Nie mam sił i chęci na prowadzenie tego bloga. Szkoła wykańcza mnie do tego stopnia, że od razu po powrocie do domu jedyne co robię to spanie.
Może się zdarzyć, że w ferie, które będę miała 31 stycznia, odwieszę bloga w co na tą chwilę wątpię. Mam wrażenie, że opowiadania zaczynają wymykać mi się spod kontroli, no i nie jestem zadowolona z tego co piszę. Nie widzę więc sensu w męczeniu się.
oj... szkoda . ale nie będę cię przekonywać , że tak nie można czy coś , bo to ty głównie musisz być zadowolona rozdziałami . twoja decyzja , chociaż trochę przygnębiająca . życzę jak najszybszego powrotu do super weny i żebyś znalazła czas i chęci na pisanie bloga . ^_^
OdpowiedzUsuńFenek .
Eh.. Cóż wiem jak szkoła wykańcza. Nie mam ci za złe zawieszenia, ale mam nadzieję, że nie zamkniesz niedokończonych opowiadań. Będę cierpliwie czekać na jakąkolwiek notkę. Życzę ci byś jak najszybciej znalazła wenę i czas... no i pozbyła się tego upartego stworzonka, co żyje w prawie każdym (we mnie na pewno) - Lenia xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na jakikolwiek odzew z twojej strony.
Bye
;( szkoda. Ale skoro nie jesteś zasdowolona i wyykończona tonie trudno sie dziwić. Ja moge miec cichuta nadzieje na odwieszenie. Zycze dużo siły! ^^ Mnostwo energii ;*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
:( Mam nadzieję, że to tylko zawieszenie, a nie zamknięcie bloga. Codziennie zaglądałam, czy nie ma czegoś nowego. Odpocznij sobie. Naczerp energii i wracaj, kiedy będziesz miała na to ochotę. :D
OdpowiedzUsuńLuana
Też mam nadzieję, że nie zamykasz bloga bo sama wiem jak to jest nie mieć chęci dzięki szkole już dosłownie do niczego D:
OdpowiedzUsuńNie będę cię do niczego też namawiała, bo rzeczywiście nie ma nic na siłę, ale chociaż odezwij się po feriach co dalej n.n
Szkoda,ale doskonale cię rozumiem więc lepiej się nie zmuszać,bo przede wszystkim piszesz dla siebie.Nie martw się jak odpoczniesz to na pewno wróci chęć a to najważniejsze.Będę cierpliwie czekać na twój powrót :D
OdpowiedzUsuńjusoks
Szkoda, co do szkoły rozumiem cię.Czasami też tak miałam, ale jednak mam nadzieje, że miniesz ten okres nagonki odpoczniesz i nabierzesz siły a także chęci Ci wrócą miłego ;)
OdpowiedzUsuńpzd
Moony
Ej no, bez przesady.
OdpowiedzUsuńOdpocznij, jeśli musisz, nie dodawaj notek przez jakiś czas - okej. Blog nie jest w życiu najważniejszy. Ale pamiętaj, że ja lubię czytać, co napiszesz. I nie tylko ja, z tego co widzę.
Trzymaj się tam jakoś, odpocznij... a jak przyjdzie czas, mam nadzieję, że chwycisz za pióro/klawiaturę :)
Buziak :*
alien
Ojej, szkoda...
OdpowiedzUsuńNo ale każdy potrzebuje wypoczynku, a na blog zawsze można wrócić. Będę trzymać kciuki, żebyś odpoczęła i szybko wróciła do pisania, bo piszesz naprawdę super.
A szkolna nagonka - hmm, jeszcze pamiętam, jak to było ;-) Końcówki bywają straszne.
Trzymaj się cieplutko
Do_ris
Moment, szuka szczęki. Nie, nie ze starości a z szoku wypadła. O jest.
OdpowiedzUsuńHm, na szczęście mam szkołę za sobą ale wiem co to znaczy i bardzo się cieszę, że to odległy temat. Nie żeby życie było lekkie i zwiewne po niej ;) Ucz się kochana moja, bo to najważniejsze teraz. Piszę to z ciężkim sercem, jak reszta ale odpocznij od tego wszystkiego a wen MAM NADZIEJĘ kiedyś najdzie Cię znowu i dalej będziesz siebie/nas uszczęśliwiać swoim pisactwem. No bo jak to tak, w takich momentach? ;) Ech, życie. Trzymaj się ciepło i zajmij sobą :*
Daimon
Nieeee... właśnie znalazłam tego bloga i uważam, że Twoje opowiadania są świetne! Wciągnęły mnie tak bardzo, że w tydzień przeczytałam praktycznie wszystko. Zostały tylko 3 rozdziały. Pisz dalej!
OdpowiedzUsuńNie zaprzeczę, że i Potworka chwilowo zaskoczyła ta decyzja — oczywiście, jak najbardziej szanuję tą deyczję i nie zamierzam zmuszać Cię do marnowania resztek sił na pisanie. Pierwsza zasada pisania według Potworka: pisz wtedy, kiedy nie czytelnicy, a TY masz na to ochotę.
OdpowiedzUsuńZ mojej strony życzę Ci jak najbardziej siły na dożycie do ferii (które, notabene, Potworek akurat ma...) i zniesienie tego okresu. ODPOCZNIJ — i nic więcej jako amatorski pisarz, według Potworka, nie musisz teraz robić.
Zainteresował mnie twoj blog;) z niecierpliwością czekam na kolejną notkę. a tymczasem dodaje cie do linkow;)
OdpowiedzUsuńMnie potwora - leń i szkoła też dopadła. I dopada prawie każdego. Eh, to jest okropne. Cóż, musisz odpocząć, przestaw się przejmować tym wszystkim z tond i pookładać wszystko w tejże zacnej główce. Będę czekać, może coś jeszzcze będzie. ^^
OdpowiedzUsuńCholera, szkoda, bo naprawdę fajnie piszesz, Twój blog jest jednym z moich ulubionych, ale nic na siłę. Dobrze, że się nie zmuszasz. Mam nadzieję, że chęci powrócą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, życzę chęci, zdrowia i weny (;