Jako, że człowiek uczy się na błędach, nie chcę zaczynać nic długiego, dlatego też w szale uwielbienia do nowo obejrzanego anime, nie porywam się na długie teksty. Prezentuję więc Wam zbiór double drabbli, króciutkich historyjek opowiadających o losach świeżego związku Kagamiego i Kuroko z Kuroko no Basuke/Kuroko no Basket czy też jak się ostatnio spotkałam Kuroko's Basketball.
***
No
i jesteśmy. Siedzimy na kanapie w milczeniu i wszystko byłoby okej, jak
najbardziej w porządku, gdyby nie to, że nie mam zielonego pojęcia, co dalej!
Gdyby jeszcze Kuroko mógłby mi to ułatwić, to nie. Siedzi sobie spokojnie tuż
obok i kontempluje żółtą ścianę. Drań jeden. Zwykłą, najzwyklejszą w świecie,
ścianę! Bez wgnieceń, zadrapań, czegokolwiek.
-
Pójdę do toalety – mówi cicho i wstaje bez słowa. A niech cię szlag, Tetsuya.
Oby ci się tam papier skończył.
Wrócił.
Siada tuż obok, a ja wzdycham ciężko. Nic dziwnego, że nie wiem co mam robić,
skoro pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Nigdy nie byłem z facetem,
przecież wystarczy tylko na mnie spojrzeć. Czy ja wyglądam na geja? Ale to
wszystko wina Kuroko, zdecydowanie. Mógł tydzień temu nie zostawać dłużej w
szatni, mógł nie gadać tych gówien o koszykówce swoim nudnym głosem, tak, że
jedyne na co miałem wtedy ochotę to zamknąć mu usta… ustami.
Chrząkam.
Przysuwam się do niego. Obejmuję. Patrzy na mnie spod przymrużonych powiek,
chyba delikatnie się uśmiecha. Tak, teraz to już z górki.
-
Kagami?
- Hm?
– Nasze czoła stykają się, a moje ręce powoli masują jego plecy. Jest coraz
lepiej. Przysuwam swoje wargi do jego szyi, całuję delikatnie skórę. Czuję, jak
atmosfera pomiędzy nami staje się coraz gorętsza. Jego dłoń wsuwa się w moje
włosy w erotycznym geście.
-
Jestem głodny.
*chichocze jak opętana* Ja po prostu kocham wredote Kuroko! On nie wygląda, ale jest taki paskud jak ich mało :DDD Bieeedny ten Kagami! <3 W ogóle wyszedł ci tak bardzo fajnie jak kanoniczny Kagami.
OdpowiedzUsuń"A niech cię szlag, Tetsuya. Oby ci się tam papier skończył." uwielbiam go. XDD
" Mógł tydzień temu nie zostawać dłużej w szatni, mógł nie gadać tych gówien o koszykówce swoim nudnym głosem, tak, że jedyne na co miałem wtedy ochotę to zamknąć mu usta… ustami. taaaak Kagami tłumacz się tłumacz *chichocze*
W ogóle jeżeli planujesz pisać w fandomie Kuroko to ja Cię zapraszam do dołączenie do kurokowego fanzone! *wyszczerz* Wraz z innymi autorami robimy taką bazę fanowską, także superowo by było, jakbyś dołączyła i wiele osób na pewno będzie zaglądać i czytać. Tu Ci daje link i możesz sobie zerknąć co i jak, naprawdę zachęcam! ^^ http://perfect-copy.blogspot.com/p/fanzone.html
Dziękuję bardzo za zaproszenie, ale skorzystam z niego później, bo jak na razie to nie można mnie nazwać zapaloną twórczynią ficków do KnB. Po prostu tak mnie napadło na napisanie czegoś po obejrzeniu Kuroko, ale na fanzone na pewno zajrzę :)
Usuń