czwartek, 7 lipca 2011

Pierwsze urodziny bloga.

Pierwszy rozdział Come As You Are macie niżej, tuż pod tą notką (albo możecie kliknąć TU).

Tak, kochani, to już rok, kiedy jestem z Wami :D. Wcześniej jeszcze oblegałam onet, gdzie opublikowałam całą Obsesję, ale bardziej jestem związana z blogspotem. Mimo że to na onecie pojawiło się moje pierwsze w życiu SasuNaru.
Przez ten czas udało mi się napisać trzy opowiadania (nie wliczając w to Obsesji), dziewięć oneshotów i aż dziesięć rozdziałów Odnaleźć siebie, co uważam za dosyć dobry wynik, szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że tyle przetrwam. Planowałam tak po SR zakończyć swoją karierę w fanfickach Naruto, jednak w międzyczasie te plany mi się trochę zmieniły i przedłużyły. Tak nawiasem mówiąc, kontynuacja SR nigdy nie była planowana. Wyszło spontanicznie, gdy sobie uświadomiłam, że nie dociągnęłam pewnych wątków do końca i że można byłoby niektóre z nich jeszcze bardziej rozbudować (stąd problemy Suigetsu z anoreksją).
Rozdziały publikowałam dosyć regularnie, nie było jakiś większych odstępów czasowych, a jak już się zdarzyło, to nie były one częste… Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że tak będzie dalej, choć nie będę ukrywać – fanficki i pisanie w świecie Naruto coraz mniej mnie interesuje. Dalej lubię sobie wymyślać różne fabuły z moją ulubioną postacią, Uzumakim w roli głównej, ale to już nie jest to co było na początku. Złożyłam jednak kilku osobom obietnice dotyczące przyszłych opowiadań i naprawdę chciałabym dotrzymać słowa.
No dobrze, dosyć ględzenia, trochę statystyk, czyli co wydarzyło się u mnie przez ten rok.

W ciągu tego roku blog miał ponad 200 000 odwiedzin! Komentarzy na nim opublikowanych jest ponad 1100! Opublikowanych postów 109, a obserwatorów aż 54.

Najczęściej wyświetlane rozdziały to:
Pierwszy Słodkiej rywalizacji (2 546)
Pierwszy Za wszelką cenę (784)
Trzeci Słodkiej rywalizacji (635)

Najwięcej wejść mam ze stron:

Dziękuję właścicielom stron :).

Może dla niektórych te statystyki nie są zbyt wysokie, ale dla mnie to naprawdę znaczący sukces! :) Przynajmniej widzę, że nie piszę tylko dla siebie.

A na zakończenie moje ulubione słowa kluczowe, czyli co wpisujecie w wujka Google, aby wejść na mojego bloga:

kiedy mężczyzna jest podniecony drżą mu ręcę ?;
blondyn na dachu ;
lubie zamulać;
naruto zły do szpiku kośći blog;
geje zwalili mi konia;
jest ktoś z was gejem?? jak to robicie??;
[jakbyś sie nie obracał-dupa zawsze bedzie z tyłu]- co miał na mysli mężczyna?;
dziewczyna wymachująca włosami z farbą;
lubie z tobą spędzać czas czy te zdanie jest normalne?;
czy spotkałeś kochankę która pozwala ci na finał w ustach;
blog gej ruchał mnie;
4tajemnica światła;
opowiadanie o strachu na strychu;
wypukłość slipek;
zakichane gołe laski;
starszy pan zakochuje sie w swojej gosposi domowej;
homoseksualista zakochany w kobiecie;
naruto dokończona historyjka o dżemie;
fetysz ze ścierką; (moje ulubione! :D. Jestem ciekawa, czy tą ścierkę znalazł/a :d)
pocieranie członka o bieliznę i pościel;
ciasne bokserki.blogspot;
obiecaj mi, scena hipnotyzowania krowy;
naruto bzyka sakure;
jak zahipnotyzowac osobe tak żeby nie wiedziała ze ja hipnotyzuje.;                                                 
opowiadania lubie z psem sex (tego, jako autor bloga chyba powinnam się obawiać ;D)

Jeszcze skorzystam z okazji i podziękuję wszystkim, którzy zostawili po sobie swój ślad na tym blogu, przyczyniając się do jego rozwoju :). Ale największe podziękowania należą się Silris, która zawsze podtrzymywała mnie na duchu, podsuwała pomysły do opowiadań no i sprawdzała moje nędzne tFory. Dzięki! :*

A teraz, po tej jakże nudnej notce (musiałam się wygadać! ;D), zapraszam serdecznie na króciutki pierwszy rozdział CAYA, który w prawdzie na samym początku miał być prologiem, ale wyszedł mi zbyt długi jak na prolog, a przy okazji zbyt krótki na rozdział. Ale od biedy nazwę go rozdziałem.
Mam nadzieję, że Was nie zawiodę! ;)

5 komentarzy:

  1. Stooo lat dla bloga !! :D Mogę powiedzieć , że to pierwszy blog którego komentuje w jego urodziny ^^ . Tak więc kopło ciebie :D Tak więc troszkę życzeń rzucę . Wszystkiego co najlepsze czyli więcej osób czytających i komentujących , dobrych opowiadań i wieelee wieele innych rzeczy :D
    A co do CAYA to troszkę mnie to zdziwiło , że rodzina Sasuke będzie taka ... Trochę mi go szkoda , bo mimo młodego wieku musiał takie coś przeżywać . A ogólnie to supper ! :) Jestem zadowolona ;) czekam ze zniecierpliwieniem na następny rozdział ;)

    Saori121 i Kostos

    OdpowiedzUsuń
  2. sto lat, sto lat :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Sto lat i dużo pomysłów, czasu i weny na pisanie. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Rok to szmat czasu... Obyś miała wenę na kolejny rok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam zamieścić w komentarzu pod nowym rozdziałem ale skleroza zadziałała i zapomniałam.
    Wszystkiego dobrego - o ile tego się życzy wraz z urodzinami bloga. Niemniej, abyś dalej tu z nami była i sprawiała nam radość swoimi opowiadaniami. A my Tobie komentarzami, wsparciem i dobrą radą.
    Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy