Jestem zmuszona zawiesić Odnaleźć siebie, przepraszam, ale w najbliższym czasie nie dam rady nic do tego opowiadania napisać. Sprawdziłam kilka rozdziałów Słodkiej rywalizacji i się (delikatnie mówiąc) załamałam nad jego poziomem.
Oczywiście nie porzucę tego opowiadania, jestem do niego zbyt przywiązana.Sprawdzę SR i opublikowane rozdziały OS pod kątem logiki, pozmieniam co nieco, tak, żebym też i ja była z tych opowiadań zadowolona.
Ale jak na razie je zawieszam, nie wiem na ile.
Przejdźmy dalej, bo trochę tych informacji mam dla Was. Usunę z bloga Blask księżyca. Może kiedyś powrócę do tego opowiadania, ale jak na razie nie widzę sensu, żeby ten jeden rozdział wisiał na blogu i się kurzył.
Do końca Come as you are także nie pozostało wiele, z czego szczerze mówiąc, jestem zadowolona. Lubię doprowadzać opowiadania do końca. Z tego powodu co powiecie na nowe opowiadanie? Oczywiście nie opublikuję go już teraz-zaraz. Najpierw je dobrze przemyślę, napiszę kilka rozdziałów w przód i jeżeli dalej będę miała chęci, żeby je pisać to opublikuję.
Główną parą opowiadania byłaby moja teraźniejsza obsesja, przez którą wszystkie inne plany na teksty uległy drobnej zmianie. Chodzi o KakaNaru. SasuNaru zaczęło mnie trochę męczyć, a ta para byłaby dobrą odskoczną.
Tak ogólnie to opowiadanie zawierałoby w sobie też dosyć spore wątki SasuNaru, więc chyba ich fani nie będą narzekać ;).
Czekam na odpowiedzi, przecież nie będę tu wciskała opowiadania, którego Wy nie chcecie. W końcu posiadając bloga piszę też dla Was. Najwyżej opublikuję na jakimś forum albo po prostu zostawię sobie na dysku.
Ja jestem za, nawet bardzo za.
OdpowiedzUsuńSasunaru jest OK, ale jak długo można. Co do twoich opowiadań, to cieszę się, że skończysz Come as you are. Będzie fajnie. Do reszty się nie odzywam, w końcu to nie moja piaskownica.
Kakanaru? Pisz, pisz, moja droga. W twoim wykonaniu to będzie dobre. Ja lubię Kakanaru:)
A trumienkę ci kiedyś napiszę. W końcu.
Billiam
Jestem za, za, za, tylko nie krzywdź Sasuke C:
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam KakaNaru twojego autorstwa, będe czekać.
Szkoda że zawieszasz OS ;C Obyś je skończyła.
Pozdrawiam, i wena ^.^
Chętnie poczytam twojego autorstwa KakaNaru:)
OdpowiedzUsuńOS- mam nadzieje, że z czasem skończysz:)
pozdrawiam
Moony
Szczerze powiem, że z trudem mi już Sasunaru przechodzi, bo przejadło mi się. Z niecierpliwością więc czekam na coś nowego :)
OdpowiedzUsuńBlasku księżyca, przyznam się bez bicia, nawet nie zaczęłam. Jak usunęłaś - nasz autor, nasz pan, jak to mówią. Mam tylko nadzieję, że jak będziesz poprawiać SR nie usuniesz go, bo bym nie przeżyła. W każdym bądź razie czekam na CAYA, choć, przyznam szczerze, zaskoczyło mnie, że zbliża się do końca. Myślałam, że będzie dłuższe :)
OdpowiedzUsuńKakaNaru? Dawaj, bo i tak będę czytać wszystko, co napiszesz (choć tego się nie spodziewałam).
No nic, Wena i pomysłów.
Nie mogę się zobowiązać póki nie zobaczę efektu. ;-)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że do Naruto to na krótszą metę pasują mi prawie wszyscy, a może rzeczywiście odskocznia jest dobrym pomysłem...
Mam tylko jedną prośbę, o ile to nie będzie za wiele...Choć, jak się domyślam, pewnie masz nieco inne plany...
Jeśli Sasuke nie jest z Naruto...To może zostać sam? ;> A już broń Boże żeby z Sakur(w)ą, czy z Itachim(kazirodztwu mówię NIE ;] nie;p)
Dziecko moje drogie, pisz! Jak najbardziej, obiecane kakanaru mile widziane ^^ Łyknęłam jeden rozdział i czekam na więcej :D Sasunaru mi się nie przejadło i nie przeje, póki co ;) ale do kakanaru też mnie ciągnie i to od bardzo dawna.
OdpowiedzUsuńMam też nadzieję, że wen będzie Ci sprzyjał przy OS, bo szkoda byłoby takiego tekstu.
Wena moja kochana i czasu :*
Daimon
Daimon, to będzie nowy tekst. To co zamieściłam na forum na blogu opublikuję dopiero wtedy, gdy będę miała komplet rozdziałów albo nie będę miała już co publikować.
OdpowiedzUsuńTak mnie wzięło na to KakaNaru i nie chce puścić, no!
Moim zdaniem powinnaś nie patrzeć na nas i pisać to co Ci odpowiada :)
OdpowiedzUsuńPani Kitsune
To będzie jeszcze inny tekst? :D Dawaj wszystko co masz :D Biorę z zamkniętymi oczami ^^
OdpowiedzUsuńDaimon
To już będzie koniec Come as you are? Ale...jak to ? Jak dla mnie to się dopiero zaczęło i jest tak 'fajowo' że myślałam, ze jeszcze trochę z nami zostanie...
OdpowiedzUsuńM.
Daimon, tak jeszcze inny tekst xD. Zresztą pomysłów na kakanaru mam całą masę i aż ciężko mi w tym wszystkim wybierać.
OdpowiedzUsuńM., no nie do końca koniec. Nie chcę nic więcej zdradzać, ale jeszcze kilka rozdziałów przed Wami :).
Szkoda, że odstawiasz na razie OS, ale mam nadzieję, że do niego wrócisz:)
OdpowiedzUsuńŻałuję również, że nie długo skończy się Come as you are:(
I na koniec...naprawdę nie mogę się doczekać nowego opowiadanka:) Zapowiada się ciekawie:)
Tylko mam nadzieję, że za bardzo nie skrzywdzisz w nim Saska:)
Pozdrawiam i życzę duuuużo weny i jeszcze siły do skończenia CAYA i napisania nowego opo i jeszcze do kontynuacji OS:)
Uff to już chyba wszystko...
Do następnej notki:)
:*
KakaNaru jest ok. Tak się zastanawiam, czy nie myślałaś nad jakimś paringiem z Gaarą? Ale nie jako wątkiem pobocznym, tylko głównym. Wydaje mi się, że jest to postać bardzo oryginalna i ciekawa.
OdpowiedzUsuńHmm... KakaNaru może być ciekawe, więc mam nadzieję, że to dojdzie do skutku.
Chyba jako jedyna jestem niezbyt przekonana, więc nic nie zdziałam:) To takie jakieś moje uprzedzenie, nie ciągnie mnie do żadnych paringów z Kakashim. Może Twoje opowiadanie mnie przekona. Zresztą, tak jak wyżej Pani Kitsune jestem zdania, że powinnaś pisać to, na co masz ochotę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A.
Muszę się przyznać bez bicia, że KakaNaru to mój ulubiony parring ;D Czytam Cię od pewnego czasu i bardzo się cieszę, że postanowiłaś coś o nich napisać, bo uważam, że Twoje teksty są bardzo dobre i świetnie się je czyta. CAYA, SR i OS to jedne z moich ulubionych opowiadań ;) Szkoda, że CAYA się niedługo kończy, ale cieszę się, że dasz nam do poczytania coś nowego ^^ a skoro masz dużo pomysłów na KakaNaru to ja czekam z niecierpliwością na nie i z wielką chęcią wszystkie je poczytam ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę dużo weny!! ;) ;*
KaKaShi ;)
Oczywiście wszystko co napiszesz będzie dobre, ale ja osobiście wole SasuNaru lub NaruSasu... KakaIru tez jest super, ale Naruto powinien być zarzerwowny dla Sasuke... Czekamy na kolejne części
OdpowiedzUsuńmaxiii
eeee... my tu jesteśmy dla Ciebie ,a nie Ty dla nas więc pisz na co masz ochotę:D KakaNaru fajny paring jest, ale również przyłączam się do prośby o coś z Gaarą. Swoją drogą troche się zraziłąm tym, że zawiesiłaś OS, bo to tak jak czytać dobrą książkę tylko do połowy, więc osobiście czekm aż opowiadania będą zakończone i dopiero się wezmę za czytanie. Pozdrowienia i życzę weny!
OdpowiedzUsuńCzyli sasunaru już cię męczy? To zrozumiałe przejadło ci się musisz na jakiś czas zjeść coś innego, a nie myślałaś nigdy o parach takich jak np. NejiXGaraa albo SasoDei?? Choć kakanaru też jest niczego sobie ale jak dla mnie Kakashi to tylko do Iruki ale chętnie przeczytam twoją wersje pary dla Hatake, może się przekonam ^-^
OdpowiedzUsuńRaczej nie przekonasz xD. Niezbyt przepadam za paringami bez Naruto, no chyba, że chodzi tu o SasuSui :). Tak więc nie napiszę żadnego NejiGaa albo SasoDei bo mnie to po prostu nie interesuje.
OdpowiedzUsuńtam pisze przekonam się, nie cię
OdpowiedzUsuńSasuSui, SasuSui... *mruczy pod nosem*
OdpowiedzUsuńChcę SasuSui, jak kiedykolwiek będziesz miała na to wenę to PIIISZ T_T Bo jestem na głodzie :C
Ja jestem ZA:Dchętnie poczytam coś z ta parką a tym bardziej że to ty będziesz to pisać, więc mam nadzieje że opublikujesz:D
OdpowiedzUsuńDużo weny zyczę:*