Suigetsu przytył dwa kilogramy, z czym nie potrafi się pogodzić. Zaczyna się odchudzać, jednak, co się stanie, gdy z tym przesadzi?
Białowłosy także coraz częściej spotyka się z Gaarą, który w jego oczach zaczynał powoli tracić swoją maskę psychopatycznego chłopaka.
Naruto dobrze układa się z Sasuke, nie są jeszcze oficjalną parą, gdyż Uchiha nie lubi obnosić się ze swoją orientacją. Czy to będzie przeszkodą dla ich związku?
A co jeśli dawne problemy Uzumakiego powrócą? Czy brunet będzie w stanie mu pomóc?
I. Dwa kilogramy, czyli komedie są dla idiotów
II. Odchudzanie czas zacząć!
III. Zaproszenie
IV. Domówka
V. Nie gej! Jestem bi
VI. List
VII. Znowu tajemnice?
VIII. Zależy mu na mnie?
IX. Propozycja
X. Na trybunach
Jeżeli któryś z linków nie działa, napisz mi o tym w komentarzu. Szybko to naprawię :)
Dodaj nową notkę do "Odnaleźć siebie", proszę:)
OdpowiedzUsuńbłagam o nowy rozdział. arigato.
OdpowiedzUsuńja też błagam ;DD
OdpowiedzUsuńdodaj dodaj w koncu
OdpowiedzUsuńBardzo .. ale to bardzo proszę noo, to moje ulubione opowiadanie dodaj rozdział c; . kyrtie
OdpowiedzUsuńbaaaardzo lubie twojego bloga więc prrrrosze cię dodaj nową notkę ;D nie mogę się doczekać sceny z Gaarą i Suim;D PZDR;*
OdpowiedzUsuńhej...codziennie wchodzę na twojego bloga i patrze czy są jakieś nowe notki i narazie nic....wiec proszę powiadamiaj mnie o nowych rozdziałach...32344401 - to moje GG
OdpowiedzUsuńCzesc. Kiedys w przeszlosci zarzylo mi sie czytac juz Twoje opowiadania ale jeszcze niogdy nie komentowalam bo trudno sie na to zdobyc skoro sama nie moge sie zdecydowac by wreszcie zalozyc wlasnego bloga i mi wstyd. Jednak teraz musze Cie ladnie poprosic bys dokonczyla to opowiadanie bo mi ono nie da spokoju i spedzi sen z powiek skoro Orochimaru sie ukazal i dreczy kochanego Naruto.
OdpowiedzUsuńTak wogle zakochalam sie w Twoim Gaarze no i ten parring z Suigetsu tez super. Jednak ta jego anoreksja mi do niego nie pasuje w koncu dopiero co byl panem idealnym (szczegolnie ze dopiero co wygral zaklad na tego naj naj...) i jak tak dalej pujdzie to go w bulimie wpedzisz, a z tego trudno Ci bedzie juz wybrnac. No chyba ze ma to sie szybko skonczyc po interwencji Gaary to wtedy sie zgodze.
Zycze weny do tego i aktualnie pisanego "Come as you are" Plis nie poddawaj sie
Monil
Chcę się odnieść do całego opowiadania, głównie jednego wątku, więc komentuję tutaj i uprzedzam: SPOILER.
OdpowiedzUsuńUcieszyłam się bardzo, gdy zobaczyłam, że planujesz kontynuację 'Słodkiej rywalizacji'. Bardzo przypadł mi do gustu Twój Suigetsu i dlatego zaintrygował mnie opis. Sugietsu wpadający w anoreksję? Powinnam unikać podobnych tekstów, ale się skusiłam. I powiem Ci, bez urazy, że na tym jednym wątku się zawiodłam. Poruszasz bardzo poważny temat, a w moim odczuciu strasznie go spłyciłaś. Anoreksja to cholernie ciężka do zwalczenia choroba, ma podłoże psychiczne, a tu tego nie widać. W 'Słodkiej' nie było słowa o tym, że Suigetsu ma problem z akceptacją siebie, a tu nagle na początku tak trochę z dupy pojawia się ten wątek. I nie ma żadnego porządnego wytłumaczenia, a anoreksja to przecież nie jest fanaberia. Odchudzają się tysiące nastolatek/nastolatków, ale do tak silnego jadłowstrętu nie dochodzi się ot tak. NIE DA się po prostu nie jeść tak długo, jeśli wcześniej nie było żadnego odchudzania. Co wpłynęło na to wszystko u Suigetsu? Anoreksja to bardzo ogólnie choroba zagubionych ludzi po ciężkich przejściach, tu chodzi o kontrolę i poczucie bezpieczeństwa, nie po prostu o odchudzanie. Żałuję, że tak a nie inaczej przedstawiłaś ten wątek, bo w znanych mi tekstach yaoi nie występuje.
Przepraszam, że tak się wymądrzam, ale już od dawna chodziło mi po głowie skomentowanie 'Odnaleźć siebie' właśnie pod tym kątem, bo niestety jestem w temacie. Do tej pory nie miałam odwagi, nawet teraz wolę anonimowo. Ale rozczarował mnie ten wątek i przygnębił, bo po niektórych komentarzach widać, jaki ludzie mają obraz anoreksji. Głupia próżna pipa/szczeniak odchudza się z byle powodu. Akurat ta choroba nie pojawia się bez głębszego powodu i nie tak po prostu, bo to cały proces. Właśnie psychologicznej analizy problemu mi w tym tekście zabrakło, a przecież o to głównie w chorobach psychicznych chodzi, prawda?
Właśnie dlatego nie kontynuuję już tego opowiadania :) Dorosłam i zauważyłam w nim wiele poważnych wad.
UsuńDream, przede wszystkim bardzo mi miło, że odpowiedziałaś na ten komentarz. Jakbyś kiedykolwiek chciała wrócić do tematu ED i potrzebowała czyjegoś opisu, służę pomocą, wchodzę na blog regularnie i na pewno nie przegapię odpowiedzi. Wysłałabym prywatną wiadomość na forum. Choć ogólnie lepiej się w to nie zagłębiać, bo nawet rozsądnym osobom bardzo łatwo jest wejść w tok myślenia nie umiem poradzić sobie z problemami->potrzebuję kontroli->zacznę się odchudzać, ale tekst yaoi z dobrze opisaną anoreksją byłby bardzo ciekawy.
UsuńPozdrawiam!
ja wiem ze troszeczke pozno ale... prosze skoncz to opowiadanie. Ty nie wiesz jak to jest przeczytac ten ostatni rozdzial i spytac sama siebie: i co ja teraz mam zrobic z zyciem? Ploszeeee *maslane oczka*
OdpowiedzUsuńKiba25
O nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Tego stanowczo się nie robi. Nie porzuca się opowiadania! Zwłaszcza TAKIEGO opowiadania, zwłaszcza W TAKIM momencie. Błagam Cię, dokończ chociaż to jedno opowiadanie. Czy to tu czy na forum obojętne ale błagam nie zostawiaj takiego niedosytu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń